"- Myślisz, ze można bawić się tak czyimiś uczuciami? - patrzył na mnie tymi swoimi przerażającymi oczami, w których widziałam obłęd mieszający się z szaleństwem.
- Na co się tak patrzysz?! - zaczął krzyczeć, wstał z kanapy i podszedł w moją stronę. Uderzył mnie z całej siły w twarz. Patrzył na mnie z pogardą i złością wypisaną na twarzy. Do moich oczu automatycznie napłynęły łzy. Ból zaczął przechodzić po moim ciele. Nieprzyjemny dyskomfort pieczenia sprawił, ze przez chwile przestałam myśleć, o tym co się dzieje, tylko myślałam o bólu.
- Przepraszam Cię, zrobiłem to bo Cię kocham! Nie rozumiesz? Kocham Cię! Miałaś mnie w dupie przez ostatni rok. Ale teraz, to ja mam nad Tobą kontrolę, nikt Cię tu nie odnajdzie. Jesteś zdana tylko na mnie. Jesteś moim przeznaczeniem. Nigdy nie pozwolę Ci odejść! - jego ton głosu był tak przerażający, ze sparaliżował moje ciało. Patrzyłam jak wraca znów na kanapę która była czerwona i dość duża. Czułam się tak bardzo bezradna, nie mogłam zrobić nic. Siedziałam przywiązana do drewnianego, brązowego krzesła. Moje ręce były bardzo mocno ściśnięte sznurem. Krew nie miała możliwości dopływu do nich, przez co moje ręce były lodowate i zapewne sine. Bałam się, że naprawdę nikt mnie tu nie znajdzie. Chciałam coś powiedzieć, poprosić go żeby mnie wypościł. Wiem, ze to głupie, ale to jedyne co mogłam zrobić w tamtej chwili. A właściwie to nie mogłam. Nie mogłam się odezwać bo miałam zaklejone usta taśmą. Mogłam tylko go słuchać i złościć znęcanie się nade mną. Bałam się go. Tak cholernie się go bałam.
- Może się zabawimy? - wypowiedział te słowa jakim tonem, ze zabrzmiały one jak bardzo oczywiście stwierdzenie. Wstał z kanapy i zaczął iść w moim kierunku. Wytrzeszczyłam swoje oczy, zaczęłam się trząść na krześle. Miałam wrażenie, że zaraz je połamie, przez gwałtowne ruchy trzepotania się na nim. Zbliżał się do mnie bardzo szybkim krokiem. Stanął nade mną, po czym pochylił swoją głowę zaraz nad moją. Zanim zdążyłam cokolwiek zrobić, a nawet pomyśleć poczułam jego oddech na mojej szyji. Zaczął atakować moją szyje swoimi pocałunkami. Łzy spływały po moich policzkach. Prosiłam Boga w myślach, żeby ta męka się już skończyła. Ale to nie pomogło. Chwile po tym zerwał ze mnie bluzkę, rozrywając ja wzdłuż mojego ciała. Popatrzył chwile na moje prawie nagie ciało, po czym rzucił strzępy mojej bluzki w głąb pokoju."
_________________________________________________________________
Nie wiem co mi strzeliło do głowy żeby zacząć pisać.. Może nuda? Robię to po raz pierwszy, mam nadzieję, ze nie wypadłam aż tak źle. ;)
Jeśli spodobał Ci się prolog, to poleć go znajomym. A jeśli chcesz być informowany o kolejnych rozdziałach napisz swoje username z Twitte'a w komentarzu. ;)
asghvjklbhjxzcvhxc dawaj szybko kolejny, i informuj mnie na bieżąco jeśli możesz @massnea <3
OdpowiedzUsuńŚwietne *.*
OdpowiedzUsuńInformuj,prosze <3 @klaudiam41
Świetne. Nie mogę doczekać się nowego. :)) @SeeULaterBabexx
OdpowiedzUsuńZajebist* pisz kobieto pisz i informuj mnie @Irish_Niall_69 ♥
OdpowiedzUsuńfajnie, fajnie, czekam na nn :) @kochamjustinamm
OdpowiedzUsuńExtra ! Czekam na 1 rozdział < 3
OdpowiedzUsuń@_Official_Kara
Świetnie się zapowiada, możesz mnie informować? @Sufferingx :)
OdpowiedzUsuńsuperowo! Zaczynam czytać :D
OdpowiedzUsuńSuper ^.^ czekam na nastwmpneee @terravitkaa
OdpowiedzUsuńpisz dalej i informuj mnie ; @xx_sweetie
OdpowiedzUsuńhsdbkdkjbsd świetne !
OdpowiedzUsuńCzy mogłąbyś Mnie informować ? @luvmythirwall <3
Świetne! nfgdfngjdfngj *.*
OdpowiedzUsuńInformuj mnie ;D @ILove1D_DanielJ
Świetny prolog! mój tt @paula2001p
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejną część :-). Informuj @Nikola21721424
OdpowiedzUsuńświetny prolog czytam następny @myliveishard
OdpowiedzUsuńpo raz pierwszy ? dziewczyno piszesz jak zawodowiec!
OdpowiedzUsuńjejku myślałam że to już kolejny blog ;oo świetny! @DamaFenty
OdpowiedzUsuń@KKaszper
OdpowiedzUsuń@tbhidkandidcx
OdpowiedzUsuń@tbhidkandidcx
OdpowiedzUsuńŚwietne, naprawdę ;3
OdpowiedzUsuń